Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Dwa lata po zakończeniu przebudowy ulicy Święty Marcin w Poznaniu nadszedł czas na pierwsze podsumowania. Jak zmieniło się centrum miasta? Czy mieszkańcy czują się tu lepiej? Przyglądamy się efektom rewitalizacji — tym widocznym gołym okiem i tym mniej oczywistym, ale odczuwalnym na co dzień.
Przebudowa jednej z głównych i najbardziej reprezentacyjnych ulic w Poznaniu była jednym z kluczowych elementów projektu rewitalizacji śródmieścia. Święty Marcin przeszedł ogromną metamorfozę, której efekty można zauważyć na wielu poziomach. Zmieniła się nie tylko estetyka, ale również funkcjonalność i atmosfera przestrzeni.
Najbardziej widoczną zmianą jest przekształcenie układu komunikacyjnego. Szerokie pasy ruchu ustąpiły miejsca bardziej zrównoważonej przestrzeni:
Wszystko to tworzy bardziej przyjazną, miejską przestrzeń, gdzie piesi są na pierwszym miejscu. Mieszkańcy zaczęli zauważać, że centrum staje się miejscem spotkań, a nie tylko tranzytowym skrótem.
Jednym z oczekiwanych efektów rewitalizacji była poprawa jakości przestrzeni publicznej również pod kątem ekologii. Dlatego wzdłuż ulicy pojawiło się więcej drzew, krzewów i trawników. Nowe nasadzenia nie tylko poprawiają mikroklimat, ale też wprowadzają więcej cienia i estetyki. Mała architektura — ławki, donice, stojaki rowerowe — dopełnia efektu „miejskiego salonu”.
Choć Święty Marcin ma długą historię, jego nowe oblicze łączy szacunek dla przeszłości z nowoczesnością. Minimalistyczna, spójna stylistyka nawierzchni, nowoczesne oświetlenie i przemyślane detale miejskie nadają całości elegancki, europejski charakter. W rewitalizacji brano pod uwagę także potrzeby osób z niepełnosprawnościami — zastosowano obniżone krawężniki i elementy systemu nawigacji dotykowej.
Zmiany w przestrzeni miejskiej zazwyczaj wywołują silne emocje — i tak było również w przypadku Świętego Marcina. Opinie poznaniaków są dziś bardziej wyważone niż tuż po zakończeniu prac, choć wciąż można spotkać głosy krytyczne. Co podoba się mieszkańcom? A co wciąż budzi wątpliwości?
W rozmowach przeprowadzanych na ulicy Święty Marcin i w badaniach opinii pojawiają się trzy najczęściej wskazywane atuty nowych rozwiązań:
Nie brakuje również głosów doceniających pozytywne zmiany klimatyczne – mieszkańcy zauważają, że dzięki nowym nasadzeniom latem jest chłodniej, a ulica mniej nagrzewa się w upały.
Mimo wielu pozytywów, nie wszystko zagrało od razu. Oto najczęstsze krytyczne uwagi od mieszkańców i przedsiębiorców:
To pokazuje, że nawet najlepiej zaprojektowana przestrzeń potrzebuje czasu i ciągłej opieki, aby spełniać swoje zadanie.
Rewitalizacja to nie tylko zmiana materiałów i układu ulic. Prawdziwą miarą jej sukcesu jest to, jak mieszkańcy korzystają z nowej przestrzeni. W tym kontekście Święty Marcin zdaje się coraz mocniej „wrastać” w rytm codziennego życia Poznania.
Zarówno organizatorzy wydarzeń miejskich, jak i lokalne inicjatywy społeczne zauważyli nowy potencjał tej przestrzeni. W ciągu ostatnich dwóch lat na Świętym Marcinie odbywały się m.in.:
Te aktywności sprawiają, że ulica ponownie zaczyna spełniać swoją rolę centrum życia miejskiego, gdzie można się zatrzymać, nawiązać kontakt z innymi i poczuć, że „miasto żyje”.
Obecność bibliotek, galerii, czy lokalnych centrów kultury przy Świętym Marcinie została wzmocniona przez przebudowę. Lepszy dostęp i większa atrakcyjność przestrzeni przyciągają nie tylko mieszkańców okolicznych kamienic, ale także osoby spoza śródmieścia. To krok w stronę bardziej dostępnej kultury lokalnej.
Reakcja właścicieli sklepów, lokali usługowych oraz gastronomii na zmiany w obszarze Świętego Marcina była początkowo mieszana. Dziś, po dwóch latach od zakończenia prac, wielu z nich zauważa nowe szanse i wyzwania.
Część przedsiębiorców odnotowała wzrost liczby odwiedzających, zwłaszcza w cieplejsze miesiące i w czasie weekendów. Jednak nowa estetyka ulicy nie zawsze przekłada się wprost na obroty:
Dlatego wielu przedsiębiorców oczekuje wsparcia ze strony miasta — w postaci wydarzeń przyciągających klientów czy uproszczonych procedur związanych z działalnością sezonową (np. ogródki gastronomiczne).
Wielu właścicieli lokali widzi potrzebę dalszej współpracy z miastem i organizacjami społecznymi. Często powtarza się myśl, że rewitalizacja to dopiero początek. Aby ulica żyła na co dzień, trzeba zadbać o ciągłość wydarzeń, estetykę witryn, a także promocję lokalnych miejsc.
Metamorfoza ulicy Święty Marcin nie była działaniem oderwanym od reszty miasta. To element większej całości, jaką stanowią kolejne etapy projektu rewitalizacji centrum Poznania.
Zrealizowana inwestycja staje się wzorem i laboratorium dla dalszych projektów. Obserwując, co zadziałało, a co wymaga ulepszeń, władze miasta oraz mieszkańcy mogą łatwiej zaplanować kolejne etapy:
Wspólnym celem wszystkich tych działań jest przywrócenie śródmieściu funkcji społecznej i integracyjnej.
Choć przebudowa fizyczna już się zakończyła, rewitalizacja nie jest procesem zamkniętym. Święty Marcin teraz żyje, zmienia się i wpisuje na nowo w tkankę miasta. Przed nami kolejne kroki:
Poznań uczy się na swoim doświadczeniu i pokazuje, że rewitalizacja to nie tylko beton i płyty, ale przede wszystkim ludzie. I to właśnie ich reakcje są najlepszą miarą sukcesu.